
Łazarskie klimaty
Kto dziś pamięta, jak dawniej na Łazarzu grało się w sera? Albo w Zośkę? A w palanta?
Strona główna » Blog
Witamy na blogu
HISTORIA (O)MÓWIONA
Każda rozmowa ze świadkiem historii jest inna. Każda niesie ze sobą nowe doświadczenia, odkrycia, wzruszenia i treści, które nie zawsze znajdują odbicie w nagraniu.
Właśnie dlatego prowadzimy dla Was także blog Historia (o)mówiona. Na blogu opisujemy wszystko to, co niewidoczne, a ważne. Omawiamy wywiady, ujawniamy ich kulisy i poszerzamy ich treści. Staramy się, by nasze relacje były dla Was jeszcze ciekawsze.
Kto dziś pamięta, jak dawniej na Łazarzu grało się w sera? Albo w Zośkę? A w palanta?
Każdy, kto we wczesnym dzieciństwie przeżył traumę utraty rodzinnego domu, pamięta ją do końca życia. I tym bardziej, podwójnie lub potrójnie ceni i docenia to, co ma współcześnie.
– Nic nie zastąpi tego momentu, kiedy piłkarze wychodzą na murawę, kiedy śpiewają hymn. Nikt nie jest w stanie wytłumaczyć tego komuś, kto tego nie przeżył – przyznaje Wojciech Dera, wieloletni kibic Lecha Poznań.
– Wy, harcerze, musicie się uczyć patriotyzmu od harcerzy radzieckich – przemówił w 1946 roku na kursie podharcmistrzowskim w Turawie radziecki oficer.
Tamtego dnia Edmund Czeszak stał na przystanku tramwajowym, czekając na bimbę, który miała go zawieźć do pracy w Wiepofamie. To miał być pierwszy dzień w tym zakładzie. Ale nie był.
Ilekroć myślę o wydarzeniach Poznańskiego Czerwca – o buncie poznańskich robotników – oprócz podziwu dla ludzi, którzy wyszli na ulicę w obronie swojej godności przypominam sobie o odwadze dwóch młodych pracownic ówczesnego Szpitala Miejskiego nr 2 na Jeżycach.
Dla tysięcy Polaków z Poznania i Wielkopolski okupacja niemiecka, rozpoczęta we wrześniu 1939 roku, oznaczała utratę rodzinnego mieszkania lub domu. Schemat działania okupantów był zwykle
Poznałem go w latach 90. Był wtedy radnym, politykiem prawicy i wiceprezydentem Poznania. Oczywiście słyszałem o jego legendzie, znałem opowieści o jego słynnych ucieczkach z