loader image

Popularne

Zawsze chciałam być lekarzem na misjach

Wanda Błeńska

Wanda Błeńska (1911-2014) – słynna lekarka, która niosła pomoc chorym na trąd w Afryce, była nazywana przez swoich pacjentów “Dokta”. W rozmowie z PAHM mówi o roli i etosie lekarza, o swoich pacjentach – i o tym, jak trafiła do Ugandy. – To było we mnie tak dawno, jak pamiętam – wyznaje.

Chciałem być Polakiem, ale mi nie dali

Baruch Bergman

Baruch-Bergman

Był Żydem, mieszkańcem przedwojennego Poznania. Przeżył getto łódzkie i powstanie warszawskie. W swoich wspomnieniach, nakręconych podczas wizyty w Poznaniu w 2014 roku, przypomina o antysemityzmie i trudnych warunkach życia społeczności żydowskiej w Poznaniu.

Przed Gestapo uratowała nas ciocia Agnes

Maria Jankowska

WOJNA, OKUPACJA. Maria Jankowska to emerytowana sędzia Okręgowego Sądu Pracy w Gdyni, absolwentka prawa na uniwersytecie poznańskim. Urodziła się w 1934 roku, mieszkała na poznańskim Łazarzu. Gdy wybuchła wojna, miała ledwie 5 lat, ale doskonale pamięta niemieckie samoloty na niebie. Tak samo, jak świetnie pamięta dziecięce zatargi z Hitlerjugend, najście Gestapo na rodzinne mieszkanie i niemiecką ciocię Agnes, która ich wtedy uratowała. O tym wszystkim opowiada w II części swoich wspomnień.

Kiedy Smoleń odszedł z TEYa… Krzysztof Deszczyński

krzysztof-deszczynski-miniatura

KABARET. Po odejściu z Teatru Lalki i Aktora „Marcinek” Krzysztof Deszczyński zajął się między innymi pisaniem scenariuszy i reżyserowaniem wielkich widowisk dla dzieci z cyklu „Dziecko potrafi”. Robił to także będąc konsultantem artystycznym, a potem dyrektorem artystycznym Estrady Poznańskiej. Właśnie wtedy poznał Bohdana Smolenia. Wkrótce ich drogi się połączyły na ponad 20 lat. Były wspólne firmy, były kabarety, piosenki, festiwale. Burzliwe rozejścia i powroty. Wszystko to jednak nie zdarzyłoby się, gdyby nie rozstanie Smolenia z Laskowikiem.

Byliśmy przeznaczeni do komory gazowej

Daniel Rossa

Daniel-Rossa

Jako niemowlę przeżył wysiedlenie w październiku 1940 roku. Niemcy przyszli do ich domu o 2. w nocy. Wywieziono ich najpierw do Wietrzyna, a potem do Jeleniej Góry (wówczas Hirschberg), do filii obozu koncentracyjnego w Gross Rosen. Choć nie byli Żydami, otrzymali adnotację “J” (Juden – Żydzi), co oznaczało “do gazu”. Przeżyli właściwie cudem.

Mama miała niesamowitą odwagę

Krzysztof Mańkowski

Krzysztof Mańkowski

Urodzony 24 października 1933 roku w Poznaniu. Syn Andrzeja Franciszka Ksawerego hr. Mańkowskiego herbu Zaremba (1910-2001) i Klementyny Marii Czarkowsko-Golejewskiej herbu Awdaniec (1910-2003).

Cyrankiewicza rozpoznaliśmy po łysinie, miał złość na twarzy Stefan Lamęcki

stefan-lamęcki

W 1956 r. był świadkiem Poznańskiego Czerwca, pracował w Polskim Radio. W rozmowie z PAHM opowiada o wtargnięciu demonstrantów na teren rozgłośni radiowej w dniu 28 czerwca 1956 roku. A także o przyjeździe do radia ówczesnego premiera Józefa Cyrankiewicza, który wygłosił tam swoje słynne przemówienie o “ręce prowokatora czy szaleńca”, podniesionej na władzę ludową, która “zostanie odrąbana”.