loader image

Byłem, żeby podtrzymać protest

Mikołaj Świderski

Odtwórz wideo

STRAJK KOBIET. Rodzony poznaniak. Ma 36 lat, z zawodu fotograf, również pisze scenariusze filmów fabularnych i reżyseruje. Właśnie uruchamia też małą piekarnię. Jak opowiada, przez wiele lat wypierał zaangażowanie polityczne, ale orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego zaostrzające prawo antyaborcyjne – a także emocjonalna reakcja jego dziewczyny – przelały czarę goryczy. Dlatego poszedł na protest kobiet. Był wśród nich, bo uważał, że musi je podtrzymać na duchu. – Po tygodniu protestów byłem połamany fizycznie, jak po maratonie – opowiada. Zgadza się, że czas pandemii nie sprzyjał masowym demonstracjom. – Ale nie mogliśmy milczeć – dodaje.

Subskrybuj aby być na bieżąco

Zobacz filmy o podobnej tematyce:

Boimy się, że Polska stanie się nie do życia

Ada Czerwińska i Patrycja Kotowska

STRAJK KOBIET. Ada Czerwińska, rocznik 1999, to studentka II roku filologii polskiej na UAM, pochodzi z Kłodawy. Patrycja Kotowska, rocznik 2000, jest studentką II roku kulturoznawstwa na UAM, mieszka w Kiekrzu. Znają się od kilku lat, ale widują się sporadycznie. Niedawno spotkały się ponownie – na Strajku Kobiet. W rozmowie z PAHM opowiadają o tym, dlaczego przyłączyły się do tego protestu. I jak widzą swoją przyszłość – prywatną i w kraju. O tym, kto jest dla nich autorytetem. I jakie wartości są dla nich najważniejsze.

Targały mną wielkie emocje

Joanna Malinowska

STRAJK KOBIET. Doktorka i wykładowczyni na Wydziale Filozoficznym UAM. Urodziła się w 1985 r. na Polnej w Poznaniu, wychowywała się w podpoznańskim Baranowie. Jej aktywność społeczna rozpoczęła się wraz z pierwszymi Marszami Równości. Podczas Strajku Kobiet, wywołanego orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej w sprawie aborcji, była m. in. pod poznańską katedrą.

Nie damy sobą pomiatać

Joanna Malinowska

Doktorka i wykładowczyni na Wydziale Filozoficznym UAM. Urodziła się w 1985 r. na Polnej w Poznaniu, wychowywała się w podpoznańskim Baranowie. Jej aktywność społeczna rozpoczęła się wraz z pierwszymi Marszami Równości. Podczas Strajku Kobiet, wywołanego orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej w sprawie aborcji, była m. in. pod poznańską katedrą.