Emerytowana sędzia Okręgowego Sądu Pracy i Ubezpieczeń w Gdyni, absolwentka prawa na uniwersytecie poznańskim. Okupację niemiecką 1939-1945 przeżyła w Poznaniu.
Matka pani Marii została ciężko pobita w niemieckiej szkole jeszcze przed I wojną światową, ojciec został poważnie ranny na froncie we Francji, gdy musiał walczyć za cesarza. Maria urodziła się w 1934 roku i była ich jedynym dzieckiem. Jako dziecko mieszkała na poznańskim Łazarzu, na ulicy Kolejowej. Gdy wybuchła wojna, miała ledwie 5 lat, ale doskonale pamięta niemieckie samoloty na niebie nad Poznaniem i ucieczkę na wschód. A także wymuszoną przez okupantów zmianę mieszkania – i to, jak jej ojciec kolejarz przemycał żywność, by utrzymać rodzinę.
Zapamiętała też grozę okupacji niemieckiej. Dziecięce zatargi z Hitlerjugend, najście Gestapo na rodzinne mieszkanie i niemiecką ciocię Agnes, która ich wtedy uratowała. Zapamiętała też sceny z walk o Poznań w 1945 roku, a także wejście Rosjan i gwałty na poznaniankach i Niemkach. Jako 11-letnia dziewczynka wybrała się na dopiero co zdobytą Cytadelę…
Po wojnie ukończyła studia prawnicze na uniwersytecie w Poznaniu (1956). Od 1975 roku mieszka w Gdyni, gdzie przez wiele lat pracowała jako sędzia w Okręgowym Sądzie Pracy i Ubezpieczeń. Swoje wojenne wspomnienia spisała w książce „Wojna, jaką pamiętam”. Jej opowiadanie „Ciocia Agnes” zawarte w Almanachu „Srebrnym Piórem – otrzymało wyróżnienie w 2009 roku w konkursie literackim, ogłoszonym przez Klub Literacki Nauczycieli i Przyjaciół „W cieniu Neptuna” z Gdańska.