Wuj Leon Pawlak był młodszym bratem jej ojca Józefa. Ukończył szkołę policyjna w Mostach. Krystyna Barelkowska, urodzona w 1936 roku zapamiętała rodzinną uroczystość w sierpniu 1939 roku. – Wujek Leona zapowiadał, że będzie wojna – opowiada. Wojenne losy Leona Pawlaka nie są znane. Późną jesienią 1939 r. przysłał kartki z obozu jenieckiego w Ostaszkowie. Gdy Niemcy ogłosili odkrycie grobów katyńskich, ojciec pani Krystyny był przekonany, że Leon nie żyje – choć na listach ofiar go nie było. Leon Pawlak został zamordowany w Kalininie (dziś Twer), pochowano go w Miednoje. Krystyna Lewandowska odwiedziła w 1991 roku miejsce zbrodni. – Nigdy później już tam nie pojechałam. To było dla mnie zbyt ciężkie – zwierza się.