Syn przedwojennego sołtysa z Pacanowic. W nocy 8 grudnia 1939 r. został wysiedlony przez Niemców z rodzinnego domu we wsi Pieluchy (powiat Pleszew), z domu nr 25 z rodzicami i z dwoma starszymi braćmi. Przewieziony do Czermina, do tzw. przytuliska, a potem wywieziony wozami do Jarocina. Na koniec – w bydlęcych wagonach – wywiezieni zostali po długiej podróży do Opoczna.
Okupację przeżyli w Ostrowie Wielkopolskim. Bracia Zbigniewa poszli do pracy, a on sam pracował przygodnie. W Ostrowie roznosili konspiracyjne gazetki. Raz oberwał od hitlerowca w twarz. – Głodu nie było, bo ludzie nam pomagali – wspomina. Widział też angielskich jeńców wojennych, idących z piłką nożną do pracy przymusowej.
Po zakończeniu wojny Grześkowiakowie wrócili na gospodarstwo w Pieluchach.