Urodzony w 1936 r. Uczestnik Poznańskiego Czerwca 1956 roku. Był kierowcą w Elektryfikacji Rolnictwa, a w czerwcu 1956 roku – w Monopolu Tytoniowym. Pochodził z licznej rodziny. – Jak nas było w domu jedenastoro, to chleba brakowało – opowiada w rozmowie z Poznańskim Archiwum Historii Mówionej.
W „czarny czwartek” 28 czerwca 1956 roku 20-letni wówczas Janusz miał iść z kolegami do kina, ale porwał go tłum demonstrantów. Wraz z nimi opanował więzienie na Młyńskiej. Ze zdobytej tam broni strzelał do gmachu Wojewódzkiego Urzędu do Spraw Bezpieczeństwa Publicznego. Ujęto go wieczorem, gdy wracał do domu. Miał przy sobie naboje.
Przetrzymywany w obozie filtracyjnym dla demonstrantów na Ławicy. Maltretowany i wielokrotnie zbity przez ubowców na Kochanowskiego podczas przesłuchań. Jesienią 1956 r. został jednym z oskarżonych w procesach poznańskich, w tzw. procesie dziewięciu. Bronił go adwokat Witold Trojanowski. Groziła mu nawet kara śmierci.
Za zbrojne wystąpienie przeciwko władzy ludowej został 12 października 1956 r. skazany na 2,5 roku więzienia, trafił do więzienia w Rawiczu. Odsiadkę skróciło dojście do władzy towarzysza „Wiesława” – Władysława Gomułki.
Potem pracował w mleczarni (jeździł cysterną), zwolniony za pobicie ORMO-wca. Potem był zatrudniony m.in. w PGR Konarzewo (jeździł tam autobusem i wywrotką); zwolniony za ulotki „Solidarności”. Potem pracował jako kierowca m.in. w warszawskim Przedsiębiorstwie Poszukiwań Geologicznych, a także w Krajowej Spółdzielni Komunikacyjnej.
W wolnej Polsce działacz kombatancki w Klubie Pamięci Poznańskiego Czerwca (w siedzibie „Solidarności” na ul. Zamkowej w Poznaniu). W 2015 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.